pierwszy świateczny.

Sprawa wygląda tak. Jeżeli o zakładkach mówiłam, że są dziełem mojego życia, to po wykonaniu tych zawieszek powinnam chyba raz na zawsze skończyć z szyciem. 22 sztuki. 10 serduszek, 12 gwiazdek. Dla dziewczynek i chłopców z sopockiej Lokomotywy.

Po skończeniu wszystkich, nie mogłam już na nie patrzeć.

Ale, z drugiej strony... tak jakoś fajnie wyglądają, że może nawet miałabym ochotę zrobić kilka do domu. Za jakiś czas, nie tak od razu. Za rok?

Oczywiście gorąco pozdrawiam dzieciaki, z którymi czuję się już dość związana, oraz Panią Anię :))

Wstęp jest, pora na zdjęcia (przepraszam za jakość!).

Dziękuję za uwagę.

biżut.

jak w temacie.

broszka, pierścionek i kolczyki. czarny filc i czarna satynowa wstążka

pierścionek i gumka do włosów z recyklingu

drewniana bransoleta i broszka

broszka. raczej od święta :)

adieu!

Princessowe, urodzinowe...

Z takim jakby troszeńkię... małym poślizgiem.

dla Princess, na nowy wystrój pokoju.

ubranko na kubencjusz

podkładka pod kubek (lub dodatkowe zabezpieczenie przed zbyt szybkim wystygnięciem ;))

zakładka Princessowa

"pierdolniki na świeczniki" - Princess

Lecę dalej poszukiwać inspiracji.

Właściwie bardziej przydałyby mi się chęci, bo inspiracji to mam akurat aż za dużo.

Cya!