Kolejna porcja rzeczy świątecznych...
(post dla wytrwałych)
|
opalizujące śnieżynki i malutkie gwiazdki między nimi świetnie wyglądają w świetle kolorowych lampek choinkowych, lub nawet przy zwykłej świeczce :) |
|
gwiazdki są papierowe; całość wygląda lepiej, niż myślałam, że będzie wyglądać. zawiśnie w pokoju Mamy, pod sufitem. |
|
ostatnia jest moją osobistą faworytką :) |
|
zostało mi kilka elementów wyciętych, a nie wykorzystałam ich do kartki... znalazły sobie miejsce. do przyczepienia np. na doniczkę |
|
pracochłonne... bolesne... najcudowniejsze :)) |
|
na pewno ktoś już kiedyś na to wpadł, ale u mnie to nowość w tym roku. może pierwsza nie jest do końca idealna, chociaż wydaje mi się, że ujdzie w tłumie... :) |
|
... druga jest już bardziej wypracowana. wyższa (26 cm) może stanąć jako ozdoba na stole. |
|
|
O rety... trochę tego. W planach jeszcze więcej. Pozostaje mi prosić o mentalne wsparcie, żeby górnolotne plany stały się czymś więcej niż... planami.
Pozdrawiam mikołajkowo.
M.