poniedziałek, 14 stycznia 2013

zainspirowałam się!

Będąc ostatnio w empiku, znalazłam niechcący pewną Rzecz. Wygląda ona, ta Rzecz, mniej więcej tak...

zdjęcie zrobione ukradkiem... pełna konspiracja... Mama mnie osłaniała. i pukała w głowę przy okazji, że niby bez sensu ta konspira.


Rzecz jest książkonośną Rzeczą. Ma uszy i w ogóle. Admiralnie rzecz biorąc, Rzecz jest dość atrakcyjnym gadżetem, w dodatku nawet nie takim drogim - kosztuje 15,99. Można przebierać w kolorach i napisach (zrobiłabym więcej zdjęć, ale znudziła mi się konspiracja).

Podsumowując, Rzecz fajna i przydatna. Że wcześniej na to nie wpadłam, kombinując etui na klucze, okulary, telefony, dokumenty i milion innych obiektów?? No to w końcu, zainspirowana, zaraz po powrocie do domu, zaczęłam tworzyć. I stworzyłam!








W sumie preferuję torebki, które mieszczą w sobie wszystko, czego potrzebuję, bo lubię mieć wolne ręce, ale co tam. Mam własną, oryginalną, książkonoszkę.

Pozdrawiam,
M.

4 komentarze:

  1. Wspaniałe masz te rzeczy, w wolnej chwili na pewno przejrzę całego bloga -super!! :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za odwiedziny i pozytywne słowo :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała "książkonoszka" jak również cytat. Właściwie cytat zawarty przez ciebie na torbie jest jednym z moich ulubionych, stoi na równi z słowami uwielbianej przeze mnie Wisławy Szymborskiej "Czy­tanie książek to naj­piękniej­sza za­bawa, jaką so­bie ludzkość wy­myśliła." Twój blog to dowód na to iż można być kreatywnym oraz realizować swoje pasje, niekoniecznie sięgając głębiej do portfela.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za miłe słowo :) a cytat z pani Szymborskiej bardzo mi się spodobał... i zainspirował :) pozdrawiam!

      Usuń