jak zwykle mam na blogu milion rzeczy do nadrobienia. ale może jakoś damy radę.
zacznę od listopadowo-grudniowych poczynań. proszsz.
następnie jeszcze kilka prac przedświątecznych, w tym mój kaszubski zawrót głowy...
jest jeszcze, powstały na podstawie prezentu od Elizabeth, brelok krawiecki.
no i wreszcie wytwory noworoczne, z resztek, w niecierpliwym oczekiwaniu na dostawę zamówionych świecidełek.
postanowienie noworoczne: uzupełniać blog na bieżąco...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz